Grecja, słońce, woda, plaża, piękne widoki i przyjaciele - to przepis na najlepsze kolonie w życiu. Niestety wszystko co dobre, szybko się kończy i nim się obejrzałam już trzeba było pakować walizki i wracać do domu. A tutaj po 30 stopniowych upałach nie zostało nawet śladu. Polska przywitała mnie wiatrem, deszczem i zimnem na dworze, ale to nie znaczy, że mój optymizm i motywacja do działania ulotniły się razem z dobrą pogodą. W końcu we wszystkim można znaleźć jakieś pozytywy, a w tym wypadku jest to mnóstwo czasu na czytanie i porządki na półkach! Mam także do nadrobienia całe mnóstwo recenzji, a czasu coraz mniej, bo w sobotę czeka mnie kolejny tygodniowy wyjazd - tym razem do Opola :)
Dzisiaj za to mam dla Was stosik! Stosik nietypowy, bo nie są to moje plany na najbliższe dni, choć kilka takich książek się znajdzie, nie są to także moje książkowe zdobycze, choć nie zaprzeczam, że jednej nowości można się tutaj dopatrzeć. Są książki przeczytane, planowane, z biblioteki, pożyczone, a także te nowe. Jednym słowem - kompletny chaos, ale o dziwo, bardzo mi się podoba ;) Tak więc, zapraszam do podziwiania!
1. Zniewolenie Carrie Jones - jak widać pozycja z biblioteki, już przeczytana. Recenzja wkrótce
2. Zieleń szmaragdu Kerstin Gier - finał "Trylogii czasu", także z biblioteki. Dwa poprzednie tomy mnie nie zachwyciły, ale nie mam w zwyczaju zostawiać niedokończonych serii, więc trzeci tom mimo wszystko przeczytam.
3. Upadli Lauren Kate - tak jak dwie powyższe, pozycja z biblioteki. Co prawda już przeczytana, ale nie wiem kiedy pojawi się recenzja, ponieważ najpierw chcę napisać te starsze i bardziej zaległe ;)
4. Książę mgły Carlos Ruiz Zafón - ahhh mój mistrz nad mistrzami, tym razem sięgnęłam po jego debiut. Książka ciekawa, idealna na wakacje, a także dzięki małym rozmiarom - na podróż. Recenzja na dniach :)
5. Drzewo migdałowe Michelle Cohen Corasanti - jedyna nowość w mojej biblioteczce, ale za to jaka! Nagroda w konkursie u Weroniki. Chciałam przeczytać ją już od dnia premiery i już nie mogę się doczekać, aż po nią sięgnę :3
6. I wciąż ją kocham Nicholas Sparks - Ostatnia piosenka bardzo mi się podobała i w końcu przyszła pora na kolejną książkę tego autora. Mam nadzieję, że wkrótce uda mi się ją przeczytać ;)
7. Gorączka Dee Shulman - pożyczone od koleżanki, przeczytane podczas koloni (głównie na plaży), a recenzja mam nadzieję, że wkrótce :)
I to by było na tyle. Mam nadzieję, że spodobały Wam się moje wakacyjne "zdobycze". Recenzja planowana już jutro, ale jeszcze zobaczę jak to wyjdzie. Trzeba być dobrej myśli ;) A co wy najbardziej lubicie czytać w wakacje?
Pozdrawiam Was serdecznie :*
Ola