poniedziałek, 23 września 2013

O "Dianie" słów kilka.

Witajcie!!!

Przez cały weekend chodziłam przygnębiona po domu lub siedziałam w pokoju z książką. Jaki był powód mojego złego samopoczucia? Targi Książki w Katowicach. Miałam wrażenie, że wszyscy blogerzy się na nie wybierają tylko nie ja -,-" W końcu moja mam powiedziała, że nie może już mnie znieść i zabiera mnie do kina.

Od jakiegoś czasu interesuję się Wielką Brytanią. Jej kulturą, językiem, a także monarchią. Planuję też pójść na filologię angielską, więc można stwierdzić, że moje "zainteresowania" przybierają bardzo realne kształty :) Nie mogłam przepuścić okazji, aby zobaczyć w kinie pierwszy film o księżnej Dianie, królowej ludzkich serc. Wiem, że film ten był bardzo wyczekiwany przez większość Brytyjczyków, a już w szczególności przez zwolenników tamtejszej monarchii. Wiem także, że zbierał on bardzo niepochlebne recenzje od krytyków. 





Gatunek to dramat biograficzny, ale ja powiedziałabym, że bardziej melodramat. W sumie to sama nie wiem czego się spodziewałam. Może żeby film ten był bardziej biografią niż dramatem? Myślałam, że zostaną przedstawione po prostu dzieje księżnej Diany. Jak poznała księcia Karola. Jak urodzili się jej synowie. Jak pomagała potrzebującym i wspierała akcje charytatywne. A co otrzymaliśmy? Ckliwą historię miłosną.

Nie powiem, że film mi się nie podobał, bo byłoby to kłamstwem. Ja w każdej produkcji staram się dostrzec dobre i złe strony, skupiając się jednak na tych dobrych ;) Uważam, że Naomi Watts zagrała fantastycznie, mimo, że gra aktorska pozostałych aktorów pozostawiała wiele do życzenia. 

Myślę, że ludzie, którzy naprawdę znali i kochali Dianę zapamiętają ją taka jaką była, a nie taką jaka została przedstawiona w swej "biografii". Film polecam mimo wszystko, bo naprawdę warto go obejrzeć, nie zważając na to kto jest jego bohaterem. Po prostu trzeba zapoznać się z historią pewnej sławnej kobiety, która nie była szczęśliwa wśród członków własnej rodziny.
 Ola :)

2 komentarze:

  1. Ciekawi mnie to film, chociaż też raczej oczekiwałam tego co Ty, a tu proszę historia miłosna, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno obejrzę. Poczekam tylko aż pojawi się w telewizji :)

    OdpowiedzUsuń

Podobał Ci się post? Chcesz na coś zwrócić uwagę? Napisz o tym w komentarzu! Wiedz, że wszystkie sprawiają mi ogromną radość i w miarę możliwości na każdy staram się odpowiedzieć :) Do dzieła!