czwartek, 19 września 2013

Ty, ja i fejs - Jay Asher & Carolyn Mackler






Tytuł: Ty, ja i fejs
Tytuł oryginału: The future of us
Autor: Jay Asher i Carolyn Mackler
Ilość stron: 370
Wydawnictwo: Rebis










Ostatnio miałam wielką ochotę na jakąś lekką książkę, która pozwoli mi odprężyć się trochę przed bardziej wymagającymi powieściami. Mój wybór padł na "Ty, ja i fejs" autorstwa Jay'a Asher'a i Carolyn Mackler. Książkę tę dostałam od koleżanki na urodziny (w ogóle to na urodziny dostałam sporo książek xD)

"Nie byłoby tej całej historii, gdyby nie facet, rzecz jasna. Josh najpierw zepsuł w ich relacjach wszystko (totalnie!), a teraz jeszcze dał Emmie link do tego nieszczęsnego fejsa... 
Przede wszystkim trzeba wam wiedzieć, że jest rok 1996 i kiedy Emma włącza przeglądarkę, wpisuje adres: "www.facebook.com" i się loguje - patrzy w przyszłość. Przegląda swoje aktualne wpisy (i to aktualne jak diabli, bo sięgające aż piętnaście lat do przodu), by sprawdzić, co się zmieniło. Jaki ma status związku? Kto tym razem dzieli z nią życie, no i najważniejsze - czy jest szczęśliwa?
Ciekawość sprawia, że Emma igra z losem - eksperymentuje z teraźniejszością, by przyszłość uległa fascynującym przemianom. Co później? "Zaloguj", "Odśwież". Nowi partnerzy i nowe dorosłe rozterki. Początkowo to wszystko ją kręci, ale sami rozumiecie - co za dużo... "

Po takim opisie spodziewałam się typowej młodzieżówki z romansem w tle. W sumie to aż tak bardzo się nie pomyliłam. Bardzo prosty język i ciekawa fabuła. Nie oszukujmy się. Nie jest to zbyt ambitna książka. W każdym razie czasu z nią spędzonego nie uważam za stracony.

Okładka raczej nie jest zbyt zachęcająca i gdybym miała po niej wybrać książkę, którą chcę przeczytać ta nie znalazłaby się w nawet w pierwszej dziesiątce. Na szczęście to nie okładka, a treść się liczy. W dzisiejszych czasach prawie każdy nastolatek posiada konto na facebook'u, a jeśli nawet nie to chociaż o nim słyszał. Bo my przecież uwielbiamy informować ludzi (często nam zupełnie obcych) o naszym prywatnym życiu. Główni bohaterowie mają możliwość przeglądania swoich wpisów na 15 lat do przodu. Kto nie skorzystałby z takiej okazji? Igranie z losem to jednak niebezpieczna zabawa i nie można bawić się w nią zbyt długo.

Pomysł na fabułę był bardzo ciekawy. Podróże w czasie to zdecydowanie coś co lubię. Nawet jeśli możemy ich doświadczyć tylko poprzez przeglądanie tablicy na facebook'u :) Cała akcja skupia się jednak na odkrywaniu przyszłości i zmienianiu teraźniejszości, więc nie ma za wiele miejsca na jakieś wątki poboczne. Na pewno razem z nimi byłoby o wiele ciekawej. Na początku dość trudno wdrożyć się w akcję. Nie ma dokładnych wyjaśnień co z jakiej przyczyny się zdarzyło. Dopiero w połowie książki mniej więcej zrozumiałam co i jak :) Niemniej sam pomysł na fabułę jest bardzo ciekawy, niestety wykonanie trochę gorsze. Czytając czułam, jakby autorzy na siłę próbowali wprowadzić jakieś młodzieżowe zwroty do rozmów bohaterów. Dialogi są po prostu trochę sztuczne.

Historia opowiedziana jest z perspektywy dwóch osób. Emmy i Josha. Nie jestem zachwycona tego typu rozwiązaniem, ponieważ z dwuosobową narracją ostatni raz spotkałam się podczas czytania sagi "Zmierzch", a raczej nie kojarzy mi się to zbyt dobrze. Bohaterowie dają się lubić. Nie są przerysowani i od razu wzbudzają sympatię czytelnika. W sumie to dzięki nim nie dołożyłam tej książki już po pierwszych kilku stronach :)  Sprawiają oni, że z przyjemnością zapoznajemy się z ich historią. Mamy tu do czynienia ze zwyczajnymi problemami nastolatków. Pierwsze miłości i złamane serca, przyjaźnie.

"Ty, ja i fejs" to bardzo ciekawa powieść dla nastolatków. Czyta się ją bardzo szybko i lekko. Nie wymaga ona zbytniego zastanawiania się i szukania drugiego dna. Jeśli szukacie jakiejś niezobowiązującej lektury po ciężkim dniu w szkole to możecie spokojnie się za nią zabrać/

Moja ocena: 6/10


Ola :)

6 komentarzy:

  1. Czasem lubię lekkie, zabawne powieści, ale tym razem chyba sobie odpuszczę, pomimo Twojej zachęty :) nie pasuje mi tematyka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dołączę się do wpisu powyżej, nie moja tematyka tym razem :) pozdrawiam :)

      Usuń
    2. OMG jak ty sie tu rozpisujesz Olka... Zgadnij kto to napisał ;) (paaatryś)

      Usuń
  2. Czytałam już jedną książkę Jaya Ashera - "13 powodów" i po tę też zamierzam sięgnąć :) Jestem jej bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Może przeczytam, sama nie wiem... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam już coś o niej, może wkrótce, jak ją gdzieś znajdę to się za nią zabiorę...

    http://faaantasyworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Podobał Ci się post? Chcesz na coś zwrócić uwagę? Napisz o tym w komentarzu! Wiedz, że wszystkie sprawiają mi ogromną radość i w miarę możliwości na każdy staram się odpowiedzieć :) Do dzieła!