piątek, 9 sierpnia 2013

Nostalgia Anioła - Alice Sebold






Tytuł: Nostalgia Anioła
Tytuł oryginału: Lovely Bones
Autor: Alice Sebold
Ilość stron: 368
Wydawnictwo: Albatros










Czternastoletnia Susie Salmon zostaje zgwałcona, a następnie brutalnie zamordowana. To właśnie ona jest narratorką powieści i przemawia do czytelnika z miejsca nazywanego przez nią "niebem bezmiernym". Dziewczyna obserwuje życie na Ziemi, które toczy się już bez jej udziału: przyjaciół i rodzinę nietracących nadziei, że jej ciało zostanie kiedyś odnalezione, sąsiada (a za razem seryjnego gwałciciela) zacierającego ślady zbrodni, oraz policję prowadzącą śledztwo.

"Napisana w konwencji thrillera bajkowa powieść o gojeniu duszy, miłości, dorastaniu i śmierci"

Takie słowa możemy znaleźć z tyłu okładki. Zastanawiam się, czy tę książkę można zaliczyć do thrillerów. Bo jeśli jest to thriller tylko z powodu opisu brutalnego gwałtu, a potem morderstwa to ja chyba w ogóle się nie znam na książkach. I kolejne pytanie. Czy thriller może być bajkowy? Według mnie powieści takiego typu mają to do siebie, że w mniejszym lub większym stopniu przerażają czytelnika. Chyba, że ja czytam inne thrillery :) W każdym bądź razie uważam, że jest to bardziej dramat lub ewentualnie powieść obyczajowa.

Książka ma bardzo ciekawą fabułę. Czytając ją możemy zaobserwować zmiany jakie następują w rodzinie głównej bohaterki, po odkryciu jej zabójstwa. Widać, że była ona pewnym "łącznikiem" między ludźmi.  To smutne, że taka tragedia jak śmierć dziecka zaczęła oddalać od siebie członków rodziny, zamiast przybliżyć ich do siebie.

Dzięki lekturze tej książki chciałam trochę "odpocząć" od fantastyki, choć może nie tyle odpocząć co po prostu przeczytać coś innego. Czytałam ją głównie na plaży podczas leżenia na kocu ze słuchawkami w uszach, kiedy mój młodszy brat cały czas siedział w wodzie :D ale nie do tego zmierzam. Chodzi mi o to, że przez prawie całą książkę wszystko było w porządku (ciekawie, bez błędów i wgl.) Aż tu nagle pod koniec książki BUM!!! Główna bohaterka wstępuje w ciało swojej przyjaciółki, aby móc pokochać się ze swoim chłopakiem, bo przed śmiercią nie zdążyła. Po prostu mnie zamurowało! Nie mówię, że ten romantyczny wątek mi się nie podobał, tylko nie spodziewałam się czegoś takiego w książce na pozór obyczajowej.

Jak niektórzy wiedzą, że jestem bardzo wyczulona na punkcie błędów ortograficznych. Tak jak zwykle staram się nie zwracać na nie uwagi, tak teraz po prostu nie mogłam się powstrzymać. "Poza tym był osiemset razy bystrzy niż reszta...[...]" BYSTRZY? Naprawdę? Chyba nie przykładałam się za bardzo do lekcji polskiego, bo zawsze uważałam, że używa się słowa bystrzejszy, a nie bystrzy. Znalazłam jeszcze parę takich kwiatków, ale teraz nie chce mi się wymieniać. Powieść miejscami jest naprawdę wzruszająca. Czasem oczy tylko robiły się mokre, a czasem płakałam rzewnymi łzami. Lubię, kiedy książka wywiera na mnie tak wielkie emocje. Polecam :)

Moja ocena: 7/10

PS: Jestem bardzo ciekawa, jak wypadła ekranizacja. Na szczęście dowiedziałam się o niej dopiero po przeczytaniu książki ;)



3 komentarze:

  1. Witaj. Bardzo dobry opis. Oglądałam ten film, muszę powiedzieć, że bardzo wstrząsający i mocny.
    Świetny blog, ulubię :)

    Zapraszam do mnie: http://dryfujaca.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Wypożyczyłam sobie z biblioteki, w najbliższym czasie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajnie opisujesz książki ;) na pewno po nią sięgnę ;p
    Świetny blog.

    Zapraszam do siebie http://wampiryrzadza.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Podobał Ci się post? Chcesz na coś zwrócić uwagę? Napisz o tym w komentarzu! Wiedz, że wszystkie sprawiają mi ogromną radość i w miarę możliwości na każdy staram się odpowiedzieć :) Do dzieła!