wtorek, 18 czerwca 2013
Carlos Ruiz Zafón - Światła września
Tytuł: Światła września
Tytuł oryginału: Las luces de septiembre
Autor: Carlos Ruiz Zafón
Ilość stron: 256
Wydawnictwo: Muza
Ostatnio odwiedzając miejską bibliotekę nie miałam wiele czasu do zastanowieniem się nad wyborem nowej lektury do przeczytania. Krążyłam chwilę po dziale dla młodzieży, aż w końcu natknęłam się na tę pozycję :) Ze względu na to, że już wcześniej słyszałam trochę o tej książce nie zastanawiając się długo wypożyczyłam ją.
Akcja powieści toczy się w 1937 r. we Francji. Pani Simone Sauvelle, po śmierci męża dostaje propozycję pracy jako ochmistrzyni w nadmorskiej posiadłości fabrykanta zabawek Lazarusa Janna. Razem z dwójką dzieci, Irene i Dorianem przeprowadza się do małego domku na cyplu. Wkrótce w pobliżu dochodzi do tajemniczego morderstwa. Irene i Ismael (kuzyn zamordowanej) próbują rozwiązać zagadkę śmierci dziewczyny.
Pozycja ta bardzo mi się podobała. W tej książce występuje wiele gatunków literackich. To powieść z pogranicza sensacji i kryminału, ale posiada również wątek fantastyczny. Przez to wszystko mistrzowsko przepleciona jest piękna historia miłosna zarówno Irene i Ismaela, jak również Lazarusa i jego żony Alexandry. Po prostu CUDO! Od razu po skończeniu tej lektury zaliczyłam ją do nielicznego grona "Książek ulubionych" ;). Na pewno sięgnę po kolejne książki tego autora. Gorąco polecam :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo fajna, może u siebie w bibliotece też się na nią natknę:)
OdpowiedzUsuńhttp://faaantasyworld.blogspot.com/
Chociaż muszę przyznać, że ze wszystkich książek Zafóna, "Światła września" podobały mi się najmniej, i tak są bardzo dobre. Klimat nadal jest niesamowity. Być może surowo oceniam tę książkę, bo po "Księciu mgły" i "Pałacu północy" wydała mi się zbyt schematyczna? Pewnie gdybym to po nią sięgnęła jako pierwszą, spodobałaby mi się bardziej. : )
OdpowiedzUsuńOdkryłam Twojego bloga przypadkiem , ale jestem pewna że będę tutaj bardzo często zaglądać ! "Światła września"czytałam niedawno , ale mimo że jest to niesamowita książka , z całego dorobku Zafona wypadła najsłabiej ;)
OdpowiedzUsuń