sobota, 15 sierpnia 2015

Olicjowa playlista - edycja letnia

Ten kto choć trochę mnie zna, doskonale wie, że na równi z czytaniem książek, najważniejszą rolę w moim życiu odgrywa muzyka. Ba! Zdarzało się nie raz, nie dwa, że nie mogłam nawet spojrzeć na żadną książkę, a wtedy wieża stojąca w pokoju lub słuchawki w uszach stawały się moim jedynym towarzystwem.

W zeszłym roku napisałam dla Was tekst poświęcony moim ulubionym artystom. Od tego czasu wiele się zmieniło i chociaż nadal potrafię w kółko słuchać ich utworów, to tak naprawdę nigdy nie wiadomo kto danego dnia będzie umilał mi czas swoim głosem. Dlatego dzisiaj chcę przedstawić Wam utwory/artystów, którzy towarzyszyli mi niemal przez cały zeszły i obecny miesiąc ;)

THE SCRIPT

Jeszcze jedna rzecz, którą powinniście o mnie wiedzieć. Jestem uzależniona od oglądania na YouTube występów z przeróżnych talent show, głównie kolejnych edycji The Voice :) The Script poznałam właśnie dzięki brytyjskiej edycji tego programu, w której frontman zespołu (Danny O'Donoghue) był jurorem. Postanowiłam włączyć kilka ich piosenek... i z miejsca się zakochałam <3

MIKKY EKKO



Tego jegomościa możecie kojarzyć z fenomenalnego duetu z Rihanną (chyba każdy zna "Stay", a jeśli nie, to polecam posłuchać), a ostatnio zaangażował się też w tworzenie soundtracku do ekranizacji nowej powieści Greena. To właśnie tam pierwszy raz usłyszałam "Smile" i od razu postanowiłam odsłuchać też resztę albumu. Siła i emocjonalność jego głosu do tej pory nie przestały mnie zadziwiać.

BON JOVI ("Crush")


Idealny przykład na to, że czasem opłaca się poszperać w starociach swoich rodziców, bo można trafić na prawdziwe perełki. Bon Jovi to już klasyka, dlatego każdy, kto nie zna tego albumu (albo chociaż "It's my life") lepiej się do tego nie przyznaje.

DEMI LOVATO

Demi to jedna z nielicznych "gwiazdek Disney'a", którym udało się wyjść na ludzi i uniknąć skandali i świecenia gołym tyłkiem na prawo i lewo. Ma za sobą burzliwą przeszłość i wiele się w życiu nacierpiała, co słychać chociażby w powyższej piosence. Nie do końca podoba mi się kierunek, w którym obecnie zmierza jej kariera, jednak część jej poprzedniego repertuaru naprawdę zasługuje na uwagę.

MYSLOVITZ

W gąszczu tych wszystkich anglojęzycznych wykonawców uchował się jeden gagatek, do którego miłość zaszczepiła we mnie moja przyjaciółka. Nie słucham polskiej muzyki (przynajmniej nie tej współczesnej, bo utworów 90% do niczego się nie nadaje), ale Myslovitz zawsze będzie zajmował szczególne miejsce w moim serduszku <3

Jest jeszcze masa innych wykonawców, których słucham mniej lub bardziej regularnie. Ta piątka rozbrzmiewała u mnie w głośnikach zdecydowanie najgłośniej i najczęściej ;)
Czego Wy słuchacie w te wakacje?
No i piszcie, czy takie muzyczne posty Wam się podobają, bo mam w planach uczynić z nich comiesięczną (?) serię :)

2 komentarze:

  1. Nie znam tych piosenek oprócz Bon Jovi'ego, którego oczywiście znam bardzo dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie w głośnikach całe wakacje króluje Muse z ich najnowszą płytą, bo mimo że od premiery "Drones" minęła już chwila, to jednak jakoś nie mogę tak po prostu odłożyć tego krążka na półkę... Z wymienionych przez Ciebie, zdarza się, że wpadnie mi w ucho coś od Demi Lovato, ale to raczej rzadko, bo to nie mój typ muzyki :) Dwóch pierwszych wykonawców nie kojarzę, ale skoro polecasz, to któregoś dnia sprawdzę co i jak ;) Tak czy siak Olicjowa playlista to świetny pomysł, może skusisz się na napisanie edycji na wszystkie pory roku? :D Byłoby świetnie!

    OdpowiedzUsuń

Podobał Ci się post? Chcesz na coś zwrócić uwagę? Napisz o tym w komentarzu! Wiedz, że wszystkie sprawiają mi ogromną radość i w miarę możliwości na każdy staram się odpowiedzieć :) Do dzieła!