Umowną tradycją Dnia Blogera jest polecanie innym swoich ulubionych blogów. Ja też postanowiłam to zrobić, jednak w trochę urozmaiconej formie. Oto kilka powodów, dla których kocham blogosferę :)
Chyba nic tak nie zbliża ludzi tak, jak wspólne zainteresowania, a jeśli dodatkowo o tym piszą, to już w ogóle! Znajomości z innymi blogerami to coś, co w całej blogosferze cenię sobie chyba najbardziej. Na wspomnienie tych wszystkich cudownych osób, które spotkałam przez te ponad 2 lata blogowania, uśmiech sam pojawia mi się na twarzy. To niesamowite, jak szybko przywiązałam się do tych wszystkich ludzi! A kto jest moją blogową przyjaciółką? Natalia z bloga Fantasy World!
Chyba każdemu blogerowi zależy na tym, aby jego posty były poczytne i szeroko komentowane. To właśnie odzew z tej drugiej strony barykady najbardziej motywuje nas do działania. To właśnie Wy - moi czytelnicy sprawiacie, że pomysł rzucenia tego wszystkiego w cholerę, za każdym razem w magiczny sposób wyparowuje mi z głowy. Są takie blogi, na których opublikowany post, jest dopiero wstępem do bardzo ciekawych dyskusji, toczących się w komentarzach. Wchodzenie na czyjegoś bloga kilka razy dziennie, tylko po to, żeby poczytać najnowsze komentarze? Tylko u MoGagat :)
Wszyscy potrzebujemy czasem motywacyjnego kopa, albo źródła inspiracji na nowy wpis, albo po prostu czegoś, co sprawi, że wróci nam chęć do życia. Blogosfera jest tego wszystkiego pełna. I to wcale nie chodzi o kradzież cudzych pomysłów, czy wzorowanie się na kimś. Często wystarczy zdjęcie, albo krótki cytat, aby głowa od razu wypełniła się świeżymi planami! Pod tym względem, jednym z moich ulubionych blogów jest One Little Smile. Jeśli blogowanie trochę straciło dla Was swój urok, zajrzyjcie na bloga Pauliny!
Chyba nic tak nie motywuje do pracy jak goniące terminy. Sama jestem mistrzynią w odkładaniu rzeczy "na później" i zostawiania wszystkiego na ostatnią chwilę, ale zapewniam, że tylko mój przypadek jest tak beznadziejny. Prowadzenie bloga naprawdę potrafi zmusić do trzymania się kalendarza i planowania wszystkiego z wyprzedzeniem. Dobry i poczytny bloger po prostu MUSI dobrze organizować sobie czas, bo w przeciwnym razie zginie pod natłokiem zajęć i spraw do załatwienia. Jest wiele blogów (nie tylko książkowych), które z regularnością i organizacją postów radzą sobie 100 razy lepiej ode mnie, ale Secret Books i Recenzje Ami osiągnęły na tym polu poziom mistrzowski ;)
Nie wiem czy wiecie, ale ze względu na cały ten czas, który spędzam, krążąc po blogosferze, zdążyłam się do niej trochę przywiązać. Mój blog to nieodłączna i stała część mnie. Prawie wszystko co robię, jest z nim związane (mniej lub bardziej bezpośrednio). Kiedy wracam do domu, styrana, wykończona i często wkurzona na wszystko, wiem, że gdzieś w sieci są wpisy, które zdołają poprawić mi humor. Wiem, że jeśli nie wiem jak lub nie umiem czegoś zrobić, poradniki na ten temat znajdę właśnie na blogach. W blogowaniu tkwi moja siła i oparcie. I to jest piękne :)
Chyba nic tak nie motywuje do pracy jak goniące terminy. Sama jestem mistrzynią w odkładaniu rzeczy "na później" i zostawiania wszystkiego na ostatnią chwilę, ale zapewniam, że tylko mój przypadek jest tak beznadziejny. Prowadzenie bloga naprawdę potrafi zmusić do trzymania się kalendarza i planowania wszystkiego z wyprzedzeniem. Dobry i poczytny bloger po prostu MUSI dobrze organizować sobie czas, bo w przeciwnym razie zginie pod natłokiem zajęć i spraw do załatwienia. Jest wiele blogów (nie tylko książkowych), które z regularnością i organizacją postów radzą sobie 100 razy lepiej ode mnie, ale Secret Books i Recenzje Ami osiągnęły na tym polu poziom mistrzowski ;)
Nie wiem czy wiecie, ale ze względu na cały ten czas, który spędzam, krążąc po blogosferze, zdążyłam się do niej trochę przywiązać. Mój blog to nieodłączna i stała część mnie. Prawie wszystko co robię, jest z nim związane (mniej lub bardziej bezpośrednio). Kiedy wracam do domu, styrana, wykończona i często wkurzona na wszystko, wiem, że gdzieś w sieci są wpisy, które zdołają poprawić mi humor. Wiem, że jeśli nie wiem jak lub nie umiem czegoś zrobić, poradniki na ten temat znajdę właśnie na blogach. W blogowaniu tkwi moja siła i oparcie. I to jest piękne :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podobał Ci się post? Chcesz na coś zwrócić uwagę? Napisz o tym w komentarzu! Wiedz, że wszystkie sprawiają mi ogromną radość i w miarę możliwości na każdy staram się odpowiedzieć :) Do dzieła!