Luty nie był miesiącem, w którym miałabym głowę do kupowania ksiażek, dlatego do mojej biblioteczki nie przybyło ich zbyt wiele. Wydawcy chyba to poczuli, bo na marzec przygotowali mnóstwo obiecujących premier. Chcecie dowiedzieć się o nich trochę więcej? Zapraszam!
Coś tak czułam, ze po "Let it snow" Bukowy Las zabierze się za tłumaczenie "Will Grayson, Will Grayson" no i jak widać się nie pomyliłam. Kolejna książka Greena (tym razem w duecie z innym autorem) to pozycja obowiązkowa w mojej biblioteczce i nie mogę doczekać się jej premiery! Okładka też jest prześliczna i kiedy tylko ją zobaczyłam sama byłam zdziwiona jak bardzo mi się spodobała. Żółty to raczej nie mój kolor :/
Premiera: 4 marca
Książka jak wszystkie inne. Wydawałoby się zwyczajne love story, a jednak coś mnie do niej ciągnie. Po przeczytaniu opisu zarówno Eleonora jak i Park wydali mi się bardzo dobrze wykreowanymi postaciami, dlatego jestem bardzo ciekawa ich historii. Mam nadzieję, że autorka przedstawi ją bardzo nieszablonowo, bo tego właśnie się po niej spodziewam ;)
Premiera: 16 marca
Ostatnio nie mam jakoś po drodze z tą prawdziwą, mocną fantastyką, a "Ostrze" wydaje się idealną propozycją z tego gatunku, aby do niego powrócić. Opowieści o bezlitosnych barbażyńcach może i nie są moim konikiem, ale trochę dobrych walk, krwi i flaków nigdy nie zaszkodzi :D No i ta okładka absolutnie do mnie przemawia. W końcu jaka kobieta lubi męskich, umięśnionych pleców na pierwszej stronie? ;)
Premiera: 4 marca
Ta książka wywołała w polskiej blogosferze nie małe kontrowersje. Mi też napisanie jej "przetłumaczonego" tytułu sprawiło niemal fizyczny ból, a musicie mi uwierzyć, że wstawienie polskiej okładki jest równie trudne. Dlatego na znak protestu postanowiłam umieścić tę oryginalną. Naczytałam się wiele pozytywnych opinii na temat tej książki i boli mnie serce na myśl, że wiele osób po nią nie sięgnie tylko ze względu na to, że wydawnictwo Amber nie postarało się z wydaniem. Mimo to zamierzam sięgnąć.
Premiera: 17 marca
Jak wiecie, czytałam "Niezgodną" i niezbyt przypadła mi ona do gustu. Chcę jednak przeczytać kolejne części, chociażby przez fakt, że nie mam w zwyczaju zostawiać niedokończonych serii. Jestem ciekawa co "Zbuntowana" ma do zaoferowania, a patrząc na okładkę (swoją drogą, świetną, tak jak nie lubię okładek filmowych, tak ta mi się podoba) zapowiada się nieźle. Pożyjemy, zobaczymy ;)
Premiera: 3 marca
"Sherlock Holmes nie żyje. Zapada mrok”
Jak wyglądałoby życie bez Sherlocka Holmes'a, największego z detektywów? Mam nadzieję, że przeczytanie tej książki da mi odpowiedź na to pytanie. Jestem strasznie zaintrygowana i już nie mogę się doczekać lektury! Obym szybko mogła się za nią zabrać :)
Premiera: 3 marca
Autor dwóch pierwszych części "Metra 2033" po latach milczenia wydaje nową książkę!
Co bym robił przez życie wieczne? Już za naszego życia zostaną dokonane odkrycia, które pozwolę ludziom pozostać wiecznie młodym. Nie będzie już śmierci. Nasze dzieci nigdy nie umrą. Witaj w przyszłości. W świecie zamieszkałym przez wiecznie młodych, doskonale zdrowych, szczęśliwych ludzi.
Klasyczna dystopia, ale jaka ciekawa. Przynajmniej taka się wydaje, a ja wprost nie mogę się doczekać aż sprawdzę czy moje przewidywania okażą się prawdziwe :)
Premiera: 4 marca
Arlidge
Sami przyznacie, że tytuł tej książki jest niesamowicie chwytliwy i zapadający w pamięć. Okładka też cieszy oko, a więc taka też musi okazać się sama książka. "Ene, due, śmierć" to pierwszy tom serii o nowej detektyw Helen Grace i po prostu nie mogłam przejść koło niego obojętnie. Czasem po prostu ma się ochotę na dobry kryminał, a mam wrażenie, że i trochę humoru może się tu pojawić.
Premiera: 4 marca
Skandynawskie kryminały są osławione na całym świecie, także te dla młodzieży. Seria o Lumikki Andersson zyskała już wielu zwolenników wśród recenzentów, a pozytywnych opinii na jej temat z każdym dniem przybywa. Nie czytałam jeszcze poprzednich części, ale z pewnością szybko to nadrobię, bo młodzieżówka i kryminał to idealne połączenie!
Premiera: 18 marca
"Althea & Oliver" Cristina Moracho
Najpierw byli Zac & Mia, teraz przyszedł czas na Altheę & Olivera, którzy także mają do opowiedzenia swoją historię. Znowu mamy do czynienia z chorobą, tym razem jednak dość rzadką i niespotykaną w literaturze, a mianowicie zespół Kleinego - Levina. Okładka straszy, ale to bez znaczenia skoro treść może przedstawiać się bardzo obiecująco ;)
Premiera: 4 marca
A na jakie książki Wy czekacie?
